Misje Sierra Gorda, Querétaro

Pin
Send
Share
Send

W ramach tego scenariusza uznawanego za rezerwat biosfery - najbogatszy w różnorodność spośród rezerwatów kraju - obejmuje pięć misji franciszkańskich w Sierra Gorda założonych i założonych w połowie XVIII wieku.

Niezwykłą wyjątkowość tego rdzennego baroku widać już w ich nazwach: Santiago de Jalpan, Nuestra Señora de la Luz de Tancoyotl, San Miguel Concá, Santa María del Agua de Landa i San Francisco del Valle de Tilaco.

Ten piękny i przez długi czas nieprzejezdny region był rodzajem naturalnego schronienia dla zamieszkujących go grup ludzkich: pames, jonaces, guachichiles, wszystkie znane pod ogólną nazwą chichimecas. I to jest to, że w pewien sposób ta imponująca geografia narzuciła swoje warunki historii wicekróla. Pięć misji franciszkańskich, które tu się znajdują, jest wyjątkowych zarówno ze względu na ich historię, jak i ich architektoniczną kreację, nietypowy barok, który przypomina zakończenie krzyżowania ras, projekt europejski zbudowany swobodnie rękami i wyobraźnią miejscowych. Prawdziwe spotkanie. Misje są z jednej strony krystalizacją wielkich aspiracji humanistycznych, na czele których stoi Fray Junípero Serra, misjonarz pochodzenia Majorki, który starał się być tak radykalny, jak jego duchowy ojciec Francisco de Asís, az drugiej strony późny, powiedzmy, desperacko zaawansowany wojskowy dowodzony przez José de Escandón.

Pomyślmy o fakcie, który, jak przypuszczamy, zranił hiszpańską dumę, aż do 1740 roku wicekrólestwo nie zdołało „pacyfikować” ludności tego regionu krzyżem i mieczem. Naród narodów podbity i podbity 200 lat temu przez potęgę hiszpańskiej korony, a jednocześnie niewielki i bliski obszar stolicy wicekróla, który nadal pozostawał niezłomny. „Co za wstyd!” Niektórzy potężni ludzie mogli pomyśleć; Tak więc Escandón podejmuje w 1742 roku oblężenie wszystkich grup rebeliantów w Sierra Gorda; stąd wściekłość, z jaką rozpoczął ostatnią ofensywę w 1748 r., złowieszczą bitwę pod Media Luna, brutalny epilog, w którym kapitan prawie wytępił wszystkie te grupy.

W tych okolicznościach, w 1750 roku, do miasta Jalpan przybyła grupa misjonarzy franciszkańskich, na czele której stał Fray Junípero Serra. Jego misja, ewangelizować Indian i dopełnić krzyżem i słowem zadania, które rozpoczął z bronią Escandón. Ale Fray Junípero, godny spadkobierca biedaka z Asyżu, przywiózł ze sobą zupełnie inny projekt misyjny, będący w całkowitej sprzeczności z ideami promowanymi przez kapitana w założonych wcześniej misjach. Wraz z pojęciami ubóstwa i komunii - w jej najgłębszym sensie - typowymi dla św. Franciszka, Fray Junípero nosił utopijne ideały najlepszego europejskiego humanizmu tamtych czasów. W klimacie przemocy i wrogości oraz rosnącej nieufności, z jaką musiał być przyjmowany przez różne grupy tubylcze, Junípero sprzeciwiał się stanowczej postawie misyjnej, która polegała na towarzyszeniu i zrozumieniu jego problemów społecznych, ze świadomością głodu i języka. Jak poinformował nas antropolog Diego Prieto, Junípero zakładał spółdzielnie, wspierał i wzmacniał ich zdolności organizacyjne i produkcyjne, motywował do podziału ziemi i nie tylko nie narzucał hiszpańskiego podczas ewangelizacji, ale także realizował swoje doktrynalne zadania w języku pame. Było to zatem zadanie misyjne o wielkich wymiarach i głębokich konsekwencjach z ludzkiego punktu widzenia, którego rezultaty są dziś dostrzegalne w barokowym synkretyzmie przejawianym przez ten harmonijny i unikalny zestaw misji.

BAROK MESTIZO

Obecnie, jeśli chodzi o Misje Sierra Gorda, pierwszą rzeczą, o której myślimy, jest pięć budynków, pięć świątyń. Tam są, musisz je zobaczyć, musisz zatrzymać się trochę dłużej i kontemplować je, pięć pięknych misji. Jak jednak zauważyliście, są one wynikiem złożonego i bogatego historycznego procesu wzajemnej ewangelizacji, jakoś to nazwać. To, co dziś widzimy w każdym z nich, w każdym ołtarzu, jest owocem tego głębokiego spotkania dwóch grup ludzkich o radykalnie odmiennej naturze. Koncepcja świata, religia, pojęcie wiary, bóstw, zwierząt i światła, kolor i karnacja ciał i twarzy, jedzenie, erotyzm, wszystko było tak różne wśród braci, których przynieśli ze sobą Europa i Indianie, którzy byli na ich ziemi, ale którzy zostali zamknięci, wywłaszczeni i przytłoczeni. Coś ich jednak łączyło, jeden z tych dziwnych lub raczej marginalnych momentów w opowieściach o podbojach jednej cywilizacji do drugiej: szacunek, uznanie odmienności. Tam tworzyła się utopia, niewielka grupa Europejczyków rozpoznająca drugiego, zraniona w godności przez własnych europejskich rówieśników.

WYJĄTKOWE PIĘKNO

Tak więc misje, które dziś doceniamy, są zdumiewające ze względu na ich wyjątkowe piękno, ale jest to plastyczna i architektoniczna manifestacja tego spotkania, tego słonecznego momentu ludzkiego promieniowania, w którym świątynia była domem grupy ludów, zalążkiem seria działań, które rozpoczęły się w tym miejscu lub tam się zakończyły. To były misje w tamtym czasie, nie budowanie, ale wizja rzeczy, wygląd odzwierciedlony w świątyni, nowy porządek, którego, jak przypuszczam, szukali ze zdumieniem i trudem, zadania, które mogą być związane z rolnictwem, wzajemną pomocą, energicznym obrona przed niesprawiedliwością, ewangelizacja.

Dlatego być może ta architektoniczna odmiana jest tak godna podziwu, ten wyjątkowy barok, ponieważ każdy elewacyjny ołtarz jest właśnie tym, wizją, inscenizacją tego momentu kontaktu i komunii, tak, ale tam, gdzie również się objawia i wyjątkowo różnica. Concá to słowo pame, które oznacza „ze mną”, ale w misji nosi również imię San Miguel; św. Michał Archanioł wieńczący fasadę, a po jednej stronie królik, który nie ma chrześcijańskiej symboliki, ale ma pame. Jest Dziewica z Pilar i Dziewica z Guadalupe w misji Jalpan, o której wszyscy wiemy, że ma głębokie korzenie mezoamerykańskie i dwugłowy orzeł, który miesza znaczenia. W Tancoyotl jest bogata ornamentyka roślinna i obfitość uszu; katoliccy święci z Landa lub Lan ha, wraz z syrenami lub twarzami o charakterystycznych, rodzimych rysach. Na dnie doliny, przypominającej José María Velasco, znajduje się Tilaco, ze swoimi aniołkami, kłosami kukurydzy i dziwnym wazonem, który kończy całą kompozycję, nad San Francisco.

Fray Junípero Serra przetrwał w tym projekcie tylko osiem lat, ale jego utopijny sen trwał do 1770 roku, kiedy to różne okoliczności historyczne - takie jak wypędzenie jezuitów - doprowadziły po części do porzucenia misji. On jednak kontynuował swoją misję ewangelizacyjną i swój franciszkański ideał do końca swoich dni w Alta w Kalifornii. Misje franciszkańskie Sierra Gorda, „pięć sióstr”, jak nazywają je Diego Prieto i architekt Jaime Font, są wspaniałym dziedzictwem tej frontalnej walki o umożliwienie utopii. Od 2003 roku pięć sióstr jest uważanych za światowe dziedzictwo ludzkości. Z daleka Fray Junípero i misjonarze franciszkańscy oraz Pames, Jonaces i Chichimecas, którzy budowali te misje i ten projekt życia, wydają się nam coraz więksi.

SIERRA GORDA

Został uznany za rezerwat biosfery 19 maja 1997 r., A później został uznany za jeden z obszarów ważnych dla ochrony ptaków przez Międzynarodową Radę ds. Ochrony Ptaków Meksykańskich i był 13. Rezerwat meksykański dołączy do Międzynarodowej Sieci Rezerwatów Biosfery w ramach programu „Człowiek i biosfera” Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Oświaty, Nauki i Kultury.

Znajduje się w fizjograficznej subprowincji Carso Huasteco, która jest integralną częścią wielkiego łańcucha górskiego znanego jako Sierra Madre Oriental.

Region uznany za rezerwat biosfery znajduje się na północny wschód od stanu Querétaro de Arteaga i obejmuje gminy Jalpan de Serra, Landa de Matamoros, Arroyo Seco, Pinal de Amoles (88% terytorium gminy) i Peñamiller (69,7% swojego terytorium). Jest monitorowany przez Conanp.

Pin
Send
Share
Send

Wideo: Hotel Misión Concá en la Sierra Gorda de Querétaro (Może 2024).