Miramar: żywiołowy raj Nayarit

Pin
Send
Share
Send

Miramar to mały port, w którym rybołówstwo jest głównym zajęciem mieszkańców. Ogromna różnorodność ryb jest sprzedawana w sąsiednich miastach oraz w Ramadach przy plaży, gdzie można skosztować doskonałej różnorodności ryb i skorupiaków.

Często spotyka się tu zagranicznych turystów, którzy lubią spokój miasta, otaczającą je tropikalną atmosferę i piękne plaże, takie jak Platanitos, które znajduje się kilka kilometrów od portu i gdzie znajduje się rezerwat żółwi i aligatorów.

Platanitos to ogromny bar, z którego powstaje piękne ujście laguny, gdzie wieczorem gromadzi się duża liczba tropikalnych ptaków.

Atrakcyjne są również plaże Manzanilla i Boquerón, w niewielkiej odległości od portu.

Po jednej stronie małej miejscowości El Cora, 10 km od Miramar, znajduje się piękny wodospad z kilkoma wodospadami, które tworzą małe naturalne baseny położone pośrodku gęstej tropikalnej roślinności.

Od plaży Miramar na północ można zobaczyć starą XIX-wieczną rezydencję, z częściowo zniszczonym dokiem z przodu, otoczoną gajami bananowymi, plantacjami kawy i bujnymi drzewami, a rzeka przecina ją tuż przed wpadnięciem do morza.

Grupa Niemców osiedliła się tu w połowie XIX wieku i rozwinęła dobrze prosperujący przemysł. Po jednej stronie domu, zbudowanego w 1850 roku, nadal można zobaczyć starą fabrykę mydła z oleju kokosowego, która była eksportowana przez porty San Blas i Mazatlán.

Pierwszym właścicielem domu i fabryki mydła był Delius Hildebran, który również promował rolnictwo i hodowlę trzody chlewnej w małej sąsiedniej gminie El Llano; W El Cora uprawa i wydobycie kawy rozwinęły się z wielkim sukcesem, a La Palapita przeżyła ważny boom wydobywczy.

Cała ta bonanza była możliwa dzięki pracy Indian Coras, którzy w tym czasie licznie zaludniali ten region.

Pani Frida Wild, która urodziła się w tym starym domu w drugiej dekadzie stulecia, mówi nam: „Na początku wieku mój ojciec, inżynier Ricardo Wild, był zarządcą majątku w Miramar i całego tego sklepu założonego przez Niemcy od 1850 roku. Większość z nich pochodziła z północnych Niemiec, głównie z Berlina, ale byli zatrudniani w Hamburgu. Wielu z nich zostało początkowo zatrudnionych przez browar Pacific w Mazatlán.

Za moich czasów, czyli między latami dwudziestymi a trzydziestymi, całą nieruchomość przecinały dwie ważne ulice, które dziś zniknęły i które prowadziły do ​​małego miasteczka El Llano (4 km dalej): Hamburgo Street i Calle de los Znakomici ludzie, po których krążyły pojazdy mechaniczne sprowadzone z Europy. Każdego dnia z przystani „El Cometa” odpływała łódź, która odbyła szybką podróż z Miramar do San Blas. Był też lekki pociąg, który wiózł towary i różne produkty, które były wtedy zbierane (mydło, przyprawy, pieprz, kakao, kawę itp.) Do doku.

„W tym czasie przed domem znajdowały się inne domy, w których mieszkało ponad piętnaście rodzin niemieckich inżynierów.

„Bardzo przedstawiłem tarasy, na których pracownicy Cory suszą tytoń, kładą na wierzchu liście palmowe, żeby nie wyschły całkowicie, potem tytoń nawleczono sznurem i zawieszono. Pewnego razu przewróciła się jedna z łodzi, które płynęły do ​​San BIas, wioząc puszki miodu; przez wiele dni inżynierowie musieli nurkować, aby uratować każdą z tych puszek. Pomyślałem, że to żmudna i trudna praca dla kilku prostych puszek miodu; To właśnie wtedy dowiedziałem się, że złoto wydobyte z kopalni El Llano i El Cora było w nich transportowane.

„Imprezy były bez wątpienia najważniejszymi i najbardziej oczekiwanymi wydarzeniami. Na te okazje przygotowaliśmy likier z datami pochodzącymi z Mulegé w Baja California Sur. Nigdy nie brakowało kwaśnej kapusty, takiej jak w Niemczech; Najpierw posypaliśmy je solą, a na wierzch położyliśmy worki z trocinami i czekaliśmy, aż sfermentują, po czym podawaliśmy z klasycznymi kiełbasami.

„Zorganizowano kolacje dla ważnych gości, którzy bardzo często przyjeżdżali do Miramar. Były to wielkie zgromadzenia, Niemcy grali na skrzypcach, gitarze i akordeonie, kobiety nosiły ogromne kwiatowe kapelusze, a wszystkie detale były bardzo eleganckie.

„Pamiętam, że rano z balkonu widziałem mężczyzn na plaży w długich pasiastych kostiumach kąpielowych i kobiety jeżdżące na wspaniałych rumakach, które przyniesiono im ze stajni. Tradycyjnie dla wszystkich gości i inżynierów Miramar spędzili kilka dni w niedawno otwartym hotelu Bel-Mar w Mazatlán. Jedną z rzeczy, które pamiętam najbardziej, były te wycieczki, które odbyłem z ojcem na Marias, które w tamtym czasie były już więzieniami; Mieliśmy przewieźć towary, zawsze pozostawałem na mostku statku, widziałem więźniów w pasiastych garniturach i łańcuchach na nogach i rękach.

„Ale bez wątpienia moim najbardziej żywym wspomnieniem jest ten 12 października 1933 roku. Wszyscy jedliśmy w hacjendzie, kiedy przybyli agraristas, odcięliśmy telefon i zniszczyliśmy molo; Odcięto nas, strzelono do sejfów, a przed domem zebrano wszystkich dorosłych mężczyzn, w tym mojego ojca: powieszono ich tam, żaden z nich nie pozostał przy życiu.

„El Chino, który był kucharzem, odzyskał zwłoki i zakopał je. Wszystkie kobiety i dzieci udały się do San Blas i Mazatlán, większość z nich wyjechała wcześniej, ponieważ plotki o przybyciu agrarystów trwały od kilku dni.

Od tego czasu majątek pozostawał opuszczony, aż w latach sześćdziesiątych został przejęty przez ówczesnego gubernatora państwa, który dokonał remontu i rozbudowy.

Po jego śmierci sprzedał go syn i dziś należy do rodziny z Tepic, która obok pierwotnego domu zbudowała mały, bardzo wygodny hotel z doskonałą obsługą dla każdego, kto szuka spokojnego miejsca na spędzenie kilku dni. złamać.

W oddziałach portowych gorąco polecamy restaurację „El Tecolote Marinero”, w której serdecznie gościć będzie jej właściciel (Fernando).

JEŚLI POTRZEBUJESZ DO MIRAMAR

Opuszczając miasto Tepic, jedź drogą federalną nr 76 w kierunku wybrzeża, po przejechaniu 51 km dojedziesz do Santa Cruz. Około dwóch kilometrów na północ znajduje się miasteczko Miramar, w którym można skosztować różnorodnych ryb i owoców morza.

Pin
Send
Share
Send

Wideo: After Long time Trying Sanhok Map (Może 2024).