Niedziela Palmowa w Uruapan (Michoacán)

Pin
Send
Share
Send

W ciepłym i wilgotnym mieście Uruapan w stanie Michoacan, żyznym regionie na południowym krańcu płaskowyżu Purépecha, wielki jarmark jest już od kilkudziesięciu lat tradycją, która jest dodawana do stuletniego rytualnego święta Niedzieli Palmowej, z symetrycznymi tkankami palmowymi i różnorodne projekty. Pęczki palm wypełniają przestrzenie między kobietami, czekając, by zamienić się w bukiety i wejść do kościoła w pobożnych rękach.

Być może ta bogata ekspresja sztuki popularnej sugeruje od kilku dziesięcioleci obchody corocznego targu rękodzieła, który z czasem stał się olbrzymi, zajmując cały duży i wydłużony główny plac Uruapan, na którym nawiasem mówiąc, istnieją dwa kolonialne kościoły z atriami wypełnionymi indiańskimi tkaczami. Tianguis przedstawia praktycznie wszystkie rzemieślnicze gałęzie Michoacán, zwłaszcza z płaskowyżu Tarascan: ceramika z Tzin Tzun Tzan, z San José de Gracia, z Capula, z Huáncito, z Patamban, z Santo Tomás, z Cocucho; gitary Paracho i różne tkaniny z różnych części stanu; miniatury i biżuteria; zabawki, meble i tykwy; eleganckie i orientalnie lakierowane kufry w Pátzcuaro i tą samą techniką wywyższają garnki i skrzynie; wyroby rymarskie, kuźnicze, ślusarskie; ceramika wysokotemperaturowa i malowanie na przedmiotach glinianych; tkaniny z wielu włókien roślinnych.

Trzeba powiedzieć, że inwazja „śmieciowych rzemiosł” nie jest tu wyjątkiem, ale przeważa i przytłacza zwiedzających te o dużej wartości estetycznej. To orgia kształtów, faktur i kolorów, rzadko spotykana w całym Meksyku. A to wiele mówi, ponieważ nasz kraj jest niekwestionowaną światową potęgą w dziedzinie sztuki popularnej (głównie ze względu na pluralizm kulturowy, z ponad 60 rdzennymi grupami etnicznymi, które utrzymują przy życiu swoje języki. Ten wskaźnik przetrwania kultury jest tego wart, co stawia nas na drugim miejscu na świecie, po Indiach z 72 żywymi językami ojczystymi, a przed Chinami z 48)

Wśród straganów tianguis wędrują ptaki, wypełnione klatkami z bardzo różnorodnymi okazami, w tym oczywiście cenzontles („ze stu piosenek”, w języku nahuatl), których najpopularniejsza piosenka jest na coraz większą skalę, jak musical wypełniony butelką z wodą. Uważajcie, władze: sprzedali też wiele nowonarodzonych papug, ledwo z początkowym upierzeniem, pewnych naruszonych dzikich gniazd.

Wielkim widowiskiem plastycznym jest ten, który wywodzi się z odbywającego się wówczas konkursu rzemieślniczego, którego zwieńczeniem jest wręczenie nagród w Niedzielę Palmową. Kremowo-kremowy pomysłowość i dobry smak, to wybrane przez jurorów przedmioty: sosnowy stół z rzeźbionym pawiem; anioły zrobione z pasty z trzciny kukurydzianej i Chrystus w sztuce piór, ratunek przed latynoskimi procedurami, które trwały w Kolonii i dziś prawie zniknęły; drobno tkany wełniany koc; drewniane prosięta z kokardkami na szyjach; diabelski (i figlarny) kompleks polichromowanej gliny z Ocumicho; delikatna intarsja zdobiąca instrument muzyczny z warsztatów laudería Paracho; szal ślubny i wystrzępiona biała sukienka; ananas z zielonej gliny do napojów, z małymi kubkami zwisającymi z ogromnego alegorycznego owocu; i wiele innych rękodzieła, około stu, nagrodzonych wśród prawie tysiąca, które rywalizowały.

Ale na tym konkursy się nie kończą. Jest jeszcze jeden o strojach regionalnych, a nagradzanie dzieci i młodzieży oraz niektórych dorosłych z poszczególnych miast jest bardzo ekscytujące. To nie jest lokalny pokaz mody, ale pełen szacunku udział społeczności w czymś ważnym (i robią to z dumą). W tym konkursie trwa nadal festiwal kolorów.

Dwa konkursy - kostiumy artystyczne i tradycyjne - odbywają się w Huatápera, regionalnym muzeum sztuki i rzemiosła, kolonialnym miejscu o wyśmienitym wiejskim klimacie, które również znajduje się przed placem.

W tę samą Niedzielę Palmową próbka kulinarna Purépecha jest prezentowana na Plaza de la Ranita, jedną przecznicę od centralnego parku. To nie jest klasyczny targ antojito w Uruapanie, który działa przez cały rok i gdzie sprzedaje się pozole, tamales, atole, enchiladas ze smażonym kurczakiem i ziemniakami, buñuelos, korunda (wielościenne tamale o neutralnym smaku, które są podawane kilka na talerzu skąpanym w śmietanie i salsa), uchepos (słodkie i delikatne tamales kukurydziane) i inne rzeczy. Nie. To przedstawienie trwa tylko jeden dzień w roku i jest mniej turystyczne, bardziej egzotyczne i rdzenne, ze straganami, na których widnieje nazwa miasta, z którego pochodzą.

Tam spotkałem atolenuryt z San Miguel Pomocuarán, słony i ostry z zielonym serrano chili. Zioło to jest polecane dla płodności par, dlatego na weselach w tym mieście podaje się je pannie młodej, aby potomstwo było obfite; ona z kolei daje panu młodemu i jego przyjaciołom równy, ale znacznie ostrzejszy atol; w ten sposób, nawiasem mówiąc, jego męskość jest wystawiana na próbę, a dla większego bezpieczeństwa pan młody musi wejść do kuchni i oprzeć się dymowi z pieca bez mrugnięcia okiem.

Spróbowałem tam też churipo, rosół z czerwonej wołowiny, pinole atole (prażona i mielona kukurydza), inny z trzciny, prawie stały !, taki jak cajeta i trochę chapata tamales, zrobione z nasion radości lub amarantusa, słodkie i czarne. pieczeń.

Musimy wspomnieć o wystawie tradycyjnych roślin leczniczych, która jest ustawiona wokół Tęczowej Fontanny, w bujnym i półtropikalnym Parku Narodowym Cupatitzio, w sercu Uruapan. Podobną kategorię niewątpliwie zasługuje na ten słynny sad otoczony źródłami wody i wodospadami.

JEŚLI JESTEŚ DO URUAPAN

Wyjeżdżając z miasta Morelia, kierując się na południowy zachód, jedź autostradą nr. 23 w kierunku Pátzcuaro i za Zurumútaro jedź dalej autostradą nr. 14, która zabierze Cię bezpośrednio do Uruapan. To miasto jest oddalone o 110 km od stolicy stanu i 54 km od Pátzcuaro.

Pin
Send
Share
Send

Wideo: Niedziela Palmowa 2020 (Może 2024).