Tariácuri, założyciel królestwa Michoacán

Pin
Send
Share
Send

O świcie w Tzintzuntzan Słońce zaczęło oświetlać stolicę królestwa Purépecha.

Dzień wcześniej odbyło się wielkie „święto strzał”, Equata Cónsquaro, które dzisiaj zakończy się masową ofiarą grupy przestępców i osób, które zostaną ukarane za bunt i nieposłuszeństwo. Petamuti wysłuchali oskarżeń jawnym głosem gubernatorów i wodzów dzielnic, a następnie wydali surowy wyrok: wszyscy mieli spotkać się z karą śmierci.

Minęło wiele godzin, gdy minął makabryczny ceremoniał, którego świadkami byli główni bohaterowie polityki Michoacan. Bardzo ostrożnie, podczas egzekucji szlachta wdychała dym dzikiego tytoniu w eleganckich fajkach. Po raz kolejny przestrzegano starożytnych praw dotyczących obyczajów i dobrego postępowania, zwłaszcza tego, co młodzi wojownicy byli winni swemu panu.

Na zakończenie ofiary świta poszła w ślady petamuti, gromadząc się na dziedzińcu przed pałacem cazonci. Tzintzicha Tangaxoan został niedawno intronizowany; jego serce nie było spokojne, ponieważ wieści, które napłynęły z Mexico-Tenochtitlan o obecności obcokrajowców zza oceanu, były poważne. Wkrótce jego twarz się zmieniła, radując się, gdy usłyszał starą opowieść o przybyciu swoich przodków do regionu jeziora, a przede wszystkim ponownie cieszył się historią Tariácuri, założyciela królestwa Michoacán.

Petamuti zwrócił się do tłumu tymi uroczystymi słowami: „Wy, wy, którzy przybyliście z rodu naszego boga Curicaueri, którzy nazywają się Eneami i Zacápuhireti oraz królowie zwani Vanácaze, wszyscy z was, którzy mają to nazwisko zebrane tutaj w jednym… ”. Następnie wszyscy wznieśli swoje modlitwy na cześć boga Curicaueri, który w starożytności prowadził ich przodków na te ziemie; poszedł ich śladami, udowodnił ich przebiegłość i odwagę, aż w końcu dał im dominację w całym regionie.

Terytorium to było okupowane przez „lud meksykański”, przez „Nahuatlatosa”, który musiał uznać wyższość boga Tirepeme Curicaueri; region był pierwotnie zarządzany przez różnych dżentelmenów; Hireti-Ticátame, wódz uacúsecha Chichimecas, zgodnie z planami swojego boga, przejmuje w posiadanie górę Uriguaran Pexo. Wkrótce potem nawiązali kontakt z mieszkańcami Naranjan i tak zaczęła się historia: Ticátame będzie korzeniem bujnego drzewa z rodziny cazonci.

Jako wielbiciel Curicaueri miał wiele przygód, Hireti-Ticátame nakarmił ognisko świętym drewnem i poprosił bogów gór o pozwolenie na polowanie, ucząc wszystkich uacúsecha Chichimecas ich obowiązków wobec bogów. W końcu ożenił się z miejscową kobietą, łącząc koczownicze losy swojego ludu z tymi, którzy już od czasów starożytnych żyli nad brzegiem jeziora.

Po tragicznej śmierci Ticátame w Zichaxucuaro, zamordowanego przez braci jego żony, jego syn Sicuirancha udowadnia swoją odwagę, ścigając morderców i ratując wizerunek Curicaueri - skradziony z jego ołtarza - prowadząc Twój do Uayameo, gdzie ma siedzibę. W tym mieście jego synowie Pauacume - pierwszy o tym imieniu - i Uapeani, który z kolei spłodził Curátame, który będzie kontynuował linię rodu, będą rządzić jako następcy.

W tym momencie opowieści głos Petamuti - z archaicznymi zwrotami języka - opisał osobliwą legendę o przemianie ludzi w węże, wywyższającą postać Xaratangi, księżycowej bogini, odsłaniającą tajemnice ziaren kukurydzy. , papryczki chili i inne nasiona, zamienione w świętą biżuterię. Były to czasy, gdy bogowie wspólnie z ludźmi odnosili zwycięstwa na polu bitwy. W tym samym czasie grupa uacúsecha Chichimecas rozdzieliła się i każdy pomniejszy wódz, wraz z większością swego boga, rozpoczął poszukiwanie własnego mieszkania na całej długości i szerokości jeziora Pátzcuaro.

Po śmierci Curátame, jego dwaj synowie, Uapeani i Pauacume - którzy powtórzyli imiona swoich poprzedników - podróżowali po równinach i górach w pogoni za swoim przeznaczeniem. Historie petamuti dodały otuchy tłumowi; Wszyscy wiedzieli o podróżach dwóch braci, które zaprowadziły ich na wyspę Uranden, gdzie znaleźli rybaka imieniem Hurendetiecha, którego córka poślubiła Pauacume, młodszego z nich; z tego związku urodził się Tariácuri. Los zjednoczył łowców i rybaków, którzy mieli wspierać przyszłe społeczeństwo Purepecha. Ziemskie małżeństwo będzie mistyczną równoważnością zjednoczenia Curicaueri i Xaratangi oraz przyjęcia głównych bogów tej miejscowości, którzy utworzą boską rodzinę.

Ci ludzie, którzy trudzili się przez całe terytorium, w końcu dotarli do Pátzcuaro, świętego miejsca, które miało być siedzibą ich długiej podróży; Tam znajdą cztery ogromne skały, które materializują ich opiekuńcze bóstwa: Tingarata, Sirita Cherengue, Miequa, Axeua i Uacúsecha - władca orłów, ich własny ubóstwiony kapitan. Dla publiczności mit został odsłonięty, byli strażnikami czterech kierunków wszechświata, a Pátzcuaro był centrum stworzenia. Tzintzicha Tangaxoan mruknął: „W tym miejscu, a nie w innym, są drzwi, przez które zstępują i wznoszą się bogowie”.

Narodziny Tariácuri wyznaczą złoty wiek starożytnej Purépecha. Po śmierci ojca był jeszcze niemowlęciem; ale niezależnie od młodego wieku, został wybrany cazonci przez radę starszych. Jego nauczycielami byli kapłani Chupitani, Muriuan i Zetaco, oddani bracia, którzy nauczali młodego ucznia przykładem, którzy wraz z dyscypliną, jaką oznaczało codzienne oddanie bóstwom, przygotowywali się również do wojny, zapowiadają zemstę ojca, jego wujowie i dziadkowie.

Przygody Tariácuri przyniosły radość wszystkim uczestnikom spotkania. Panowanie tych cazonci było bardzo długie, usiane nieustannymi konfliktami wojennymi, dopóki każda z frakcji Chichimeków nie uznała ich suwerenności i dominacji boga Curicaueri, tworząc w ten sposób prawdziwe królestwo Purepecha.

Nowym epizodem w historii Petamuti była historia osieroconych braci, Hiripana i Tangaxoana, bratanków Tariácuri, którzy zniknęli wraz z ich owdowiałą matką, gdy wrogowie cazonci zabrali Pátzcuaro. Musieli uciekać, by ratować życie. Te dzieci musiały cierpieć wiele nieszczęść i wykroczeń jako prób narzuconych przez bogów, dopóki nie zostały rozpoznane przez ich wujka. Niezrównane cnoty braci kontrastowały z nikczemnością charakteru ich starszego syna - spowodowaną pijaństwem - dlatego Tariácuri, wyczuwając koniec swoich dni, przygotował Hiripana i Tangaxoana wraz ze swoim najmłodszym synem Hiquíngare w konformacja przyszłych trzech panów, które będą wspólnie rządzić królestwem: Hiripan będzie rządził w Ihuatzio (zwanym w opowieści Cuyuacan, lub „miejscem kojotów”); - Hiquíngare, będziesz kontynuował tutaj, w Pátzcuaro, a ty, Tangaxoan, będziesz rządził w Tzintzuntzan. Trzej lordowie podążą za dziełem Tariácuri, zdobywając triumfy Curicaueri we wszystkich kierunkach, poszerzając granice imperium.

Historię opowiedzianą przez petamuti uważnie wysłuchał Tzintzicha Tangaxoan, chcąc rozpoznać w słowach księdza argumenty, które pozwolą mu stawić czoła przyszłym wydarzeniom. Trójstronne braterstwo Pátzcuaro, Ihuatzio i Tzintzuntzana zostało zerwane, najpierw wraz ze śmiercią i wyginięciem rodziny Hiquíngare, bezpośredniego potomka Tariácuri, a następnie wywłaszczenia dokonanego przez Ticátame, syna Hiripana, przez jego kuzyna Tzitzipandácuri, potomka de Tangaxoan, który przejął nawet wizerunek Curicaueri.

Od tego czasu Tzintzuntzan miał stać się stolicą tego królestwa. Zrabowana biżuteria z pozostałych dwóch miast będzie przechowywana w pałacu królewskim, stanowiąc skarb Curicaueri i cazonci. Zuanga, kolejny władca Purepecha, będzie musiał zmierzyć się z Mexica, którego ostatecznie pokonuje. Tzintzicha Tangaxoan delektował się ostatnią częścią historii, która wywyższyła potęgę jego armii; Jednak w duchu publiczności ważyła się już ponura panorama hiszpańskiej bliskości, zwiastując katastrofalny koniec.

Pin
Send
Share
Send

Wideo: PAPALOAPAN - TRIO TARIACURI (Może 2024).