Trasa ze stanu Meksyk do Guadalajary

Pin
Send
Share
Send

Nie było jeszcze południa, kiedy wyruszyliśmy w trasę, o której wiedzieliśmy, że była długa, ale ekscytująca, ponieważ droga na kołach ze stanu Meksyk do Guadalajara, przechodząca między innymi przez Morelia, będzie pełna przyjemnych niespodzianek panoramicznych, kulinarnych i rzemieślniczych.

Mając wszystko gotowe na przyjemną kilkudniową podróż samochodem, opuściliśmy Meksyk bardzo wcześnie, aby Morelia się zatrzymała - najpierw na kieliszek słynnych truskawek na 23 km autostrady Meksyk-La Marquesa, a później na autostradzie. Kabina La Fogata na zupę Mixtec - połączenie szpiku, grzybów i kwiatu dyni, które nie ma sobie równych - w towarzystwie parującego champurrado w gastronomicznym korytarzu La Marquesa.

MAGIA MUDU W METEPEC

Ścieżką wysadzaną sosnami docieramy do Metepec, gdzie podziwiamy ilość i jakość glinianych przedmiotów wytwarzanych przez rzemieślników i wystawianych wzdłuż ulicy Ignacio Comonfort. W okolicy dochodzimy do warsztatu zamieszkałego przez anioły, świętych, katinów i fantastyczne kreacje, wśród których wyróżniają się drzewa życia i gdzie pan Saúl Ortega, rzemieślnik z doświadczeniem pięciu pokoleń, powiedział nam, że chociaż nie jest to zbyt jasne Pochodzenie tego szczególnego rzemiosła, w którym raj jest reprezentowany ze wszystkimi jego postaciami i wypędzeniem Ewy i Adama, jest w Metepec, gdzie zawsze działało.

KOPALNIA DWÓCH GWIAZD, BONANZA DEL AYER

Przed dotarciem do El Oro po prawej stronie drogi znajduje się zapora Mortero, lustro wodne otoczone płaczącymi drzewami i pasącym się na brzegu bydłem. Już w Michoacán, na terytoriach motyla monarcha, znajdujemy znak do muzeum kopalni Dos Estrellas, ogłoszonego XIX-wiecznym Muzeum Techniki Górniczej, które było częścią pięciu wielkich bonanz górniczych, które przez 450 lat rozsławiały region. Tlalpujahua. W okresie swojej świetności, od 1905 do 1913 roku, wyprodukował 450 000 kg złota i 400 000 kg srebra, przy czym pracowało około 5000 pracowników.

OD TLALNEPANTLA DO CUITZEO

Natychmiast docieramy do Tlalpujahua, starego miasta górniczego, którego brukowane ulice i dachy z czerwonej dachówki wiją się we wszystkich kierunkach. Pośrodku stoi kościół parafialny San Pedro i San Pablo, z kamienną fasadą i stylem barokowym, który wyróżnia się monumentalnością, a także dekoracją tynkową wnętrza w popularnym stylu.

Jedziemy dalej w kierunku Morelia i po osiągnięciu 199 km jesteśmy zdumieni nagłym pojawieniem się laguny Cuitzeo, która przecina bardzo długi czterokilometrowy most prowadzący do miasta o tej samej nazwie, które ze względu na tradycyjną architekturę starych bram i drewnianych belek. drewno, które podtrzymuje wysokie sufity z płytek, jest częścią zestawu uroczych wiosek.

SMAK MORELII

W zaledwie 15 minut docieramy do pięknego miasta Morelia. Następnego ranka, z charakterystycznym świeżym i wilgotnym powietrzem, udaliśmy się do Casa de las Artesanías, ale najpierw zatrzymaliśmy się, aby kontemplować piękną katedrę z 1660 roku, z barokową fasadą, neoklasycystycznym wnętrzem i strzelistymi wieżami z ponad 60 m wysokości. Wewnątrz, w dawnym klasztorze San Francisco, udaliśmy się na wycieczkę do popularnych obrazów całego Michoacán. Tutaj prezentowana jest pełna różnorodność rzemieślnicza najpiękniejszych dzieł wykonanych z drewna, miedzi, tekstyliów i gliny, by wymienić tylko kilka. Zwiedziliśmy Paracho i jego gitary, Santa Clara del Cobre i jego dzieła z tego materiału, Pátzcuaro i jego rzeźbione drewno, a także ceramikę Capuli i maque z Uruapan.

Później udaliśmy się do słodyczy La Calle Real, lokalu utrzymanego w stylu okresu porfirskiego, w którym uczestniczą kobiety ubrane w kostiumy z epoki, więc odbyliśmy słodką podróż przez historię meksykańskich słodyczy od czasów przedhiszpańskich do współczesności. Tutaj Josefina pokazała nam, jak przyrządzić herbatę w tradycyjny sposób, w typowej kuchni, z niezastąpionego miedzianego rondla. Przed wyjazdem zaopatrujemy się w moreliany, ates, palanquetas, ser migdałowy, chongos i czekoladę metate, a także butelkę likieru owocowego.

DWA RÓŻNE KLEJNOTY: TUPÁTARO I CUANAJO

Kontynuowaliśmy naszą trasę, wiedząc, że przejedziemy przez jeden z najpiękniejszych rejonów stanu, w kierunku Pátzcuaro. Zanim zatrzymaliśmy się w Tupátaro, gdzie odkryliśmy świątynię Señor Santiago, w której zewnętrzna prostota kontrastuje z wyjątkowym pięknem kasetonowego sufitu nawy wewnętrznej, na który składają się obrazy odtwarzające fragmenty z życia Jezusa. Nie mniej zaskakujący jest ołtarz z trzciny kukurydzianej pokryty srebrnym płatkiem i barokowy drewniany ołtarz pokryty płatkami z 23-karatowego złota.

Jadąc autostradą nr 14 skręcamy w kierunku Cuanajo i przed dojazdem znajdujemy rzeźbione prace wykonane przez większość rodzin z miasteczka, meble z dużymi i kolorowymi płaskorzeźbami, na których wyróżniają się motywy owocowe i zwierzęce oraz różnorodne krajobrazy, które podkreślają piękno Michoacán.

NIEZRÓWNANY UROK PÁTZCUARO

W końcu dotarliśmy do Pátzcuaro i zafascynowani pięknem tego legendarnego miejsca, cieszyliśmy się tak szczególną panoramą brukowanych uliczek, które wiją się prowadząc do placów i urokliwych zakątków. Czas płynął powoli, wypełniając nas świeżością patio i romantyzmem otoczenia, pięknem kolonialnych budynków i tradycyjnych rustykalnych domów, a także ciesząc się wystawą rzemieślników wszędzie i widząc, dlaczego tak było uznane za miejsce światowego dziedzictwa.

W ten sposób dochodzimy do Domu 11 Patios, czyli dawnego klasztoru Santa Catarina, obecnie posiadającego tylko pięć patio. Upływ czasu zdołał zachować piękno tradycyjnej architektury, a konwentualna atmosfera sprzed wieków wciąż tchnie.

Już prawie wyruszamy na spacer po dokach, z których wypływają łodzie na różne wyspy, np. Janitzio. Tutaj, nad brzegiem jeziora, zdecydowaliśmy się zabrać pamiątkę kulinarną od Pátzcuaro; Po małej przekąsce węgli z sosem, którą poczęstowała nas pani Bertha, spróbowaliśmy też korund - rodzaj trójkątnych tamales pokrytych śmietaną - oraz kilka uchepo - delikatnych tamales kukurydzianych - na pożegnanie rytm tradycyjnych starców, którzy dawali nam najlepsze kroki.

YACATAS OF TZINZTUNTZAN

Wznawiamy ścieżkę tym razem autostradą 110 w kierunku Quirogi graniczącej z jeziorem. Po dotarciu do Tzintzunzan znajdujemy interesujące stanowisko archeologiczne Las Yácatas. W małym muzeum na miejscu poznaliśmy szczegóły przedhiszpańskiej michoackiej tradycji metalurgicznej, a także umiejętności jego starożytnych mieszkańców w wytwarzaniu kawałków gliny, narzędzi rolniczych, kości i artykułów ozdobnych z turkusu, złota i jadeitu.

Na terenie ruin odkryliśmy pozostałości najważniejszej przedhiszpańskiej osady w stanie Tarascan. Z wysokości tego starożytnego ceremonialnego centrum utworzonego przez pięć monumentalnych prostokątnych i półkolistych konstrukcji można odetchnąć świeżym powietrzem i zdominować krajobraz Tzintzunzan z jeziorem Pátzcuaro, które znika na horyzoncie.

QUIROGA I SANTA FE DE LA LAGUNA

W towarzystwie tkackich palm oraz rękodzieła z drewna i kamieniołomu, które stoją wzdłuż drogi, w mniej niż dziesięć minut przenieśliśmy się do Quiroga i po krótkiej wizycie w parafii San Diego de Alcalá, której fasada ma krzyż utworzony z intarsji porcelana, dotarliśmy do Santa Fe de la Laguna.

Kolejnym szczegółem, który mocno przykuł naszą uwagę, był kolorowy mural wykonany z kawałków kafli w siedzibie głównej, na małym głównym placu, na którym widoczne były dramatyczne wydarzenia tubylcze, takie jak Acteal, Aguas Blancas i Chenalho, a także reprezentacja Zapaty i jego ideałów sprawiedliwości chłopskiej.

OD ZACAPU DO JAMAYA

Z głęboką refleksją, która przez większość czasu pozwalała nam myśleć, kontynuowaliśmy w kierunku Zacapu, aby obrać ścieżkę prowadzącą do autostrady prowadzącej do Guadalajary. Klimat zmienił się drastycznie, stał się bardziej suchy i gorący, pojawiły się duże połacie samotnego i nieco dzikiego kraju. Na 397 km przekroczyliśmy granice Michoacán i Jalisco, a pięć minut później pojawiły się pierwsze błękitne krajobrazy, obsiane agawą, z której robiona jest wyśmienita tequila.

W Jamay, małym miasteczku w Jalisco, udaliśmy się do kaplicy Matki Boskiej z Guadalupe i ze szczytu podziwialiśmy panoramę miasta z charakterystycznym pomnikiem papieża Piusa IX na głównym placu i jeziorem Chapala, które straciło swoje granice na horyzoncie podczas gdy słońce dawało nam swoje ostatnie promienie.

CIEPŁA GUADALAJARA

Chcąc dotrzeć do celu, kontynuowaliśmy naszą podróż z wielką ostrożnością. Pojechaliśmy zjazdem na Zapotlanejo, a następnie na płatną drogę Meksyk-Guadalajara, prostą prostą, na której mogliśmy skorzystać z automatycznego pilota ciężarówki i trochę odpocząć od stresu związanego z jazdą po poprzedniej wyboistej drodze. Trzydzieści minut później byliśmy w La perla tapatia.

Następnego ranka zwiedziliśmy San Juan de Dios, położone po jednej stronie Plaza de Guadalajara, historyczne popularne centrum handlowe z obszerną próbką rękodzieła Jalisco, w którym wyróżniają się garnki, dzbanki i różne gliniane przybory, a towarzyszyły im stragany pełne bardziej tradycyjne słodycze tapatíos, takie jak jamoncillos i słodycze mleczne z Los Altos, borrachitos, arrayanes, figurki gum z Talpy, likiery i przetwory z obszarów górskich i wiele innych.

W ten sposób dotarliśmy do patio, z korytarzami w typowych kostiumach, skórzanych huarache, tradycyjnych meksykańskich zabawkach i kolorowej ekspozycji warzyw i owoców. Ze świeżym tejuino zaskakującym nasze podniebienie wyjątkowym smakiem - napojem ze sfermentowanego ciasta kukurydzianego, z cytryną, solą i słodkim cytrynowym śniegiem - na kolejnym poziomie znajdujemy bogatą ofertę gastronomiczną, w której birria, topione ciasta i buliony rybne z przepisami z wybrzeża.

Rzemieślnicza TLAQUEPAQUE

Wizyta w jednym z najważniejszych ośrodków rzemieślniczych w Meksyku była obowiązkowa. W Tlaquepaque znajdziemy szeroką gamę kreacji, od tradycyjnej ceramiki, mebli z drewna i kutego żelaza, tekstyliów, dmuchanego szkła i blachy blaszanej, po interesujące prace prestiżowych artystów, takich jak m.in.Agustín Parra i Sergio Bustamante, wystawiane w galerie i luksusowe sklepy. Po godzinach spaceru prawdziwą przyjemnością było usiąść w jednym z Equipales Pariana, ochłodzić się chabela - dużą szklanką piwa - lub kieliszkiem tequili z sangritą, zjeść utopiony tort i zrelaksować się słuchając grup i tańców mariachi Folklor w centralnym kiosku.

Po raz kolejny opuszczamy zwiedzanie nowoczesnego miasta Guadalajara, w którym wyróżniają się centra handlowe i intensywne życie nocne, a także inne pobliskie miejsca o dużym znaczeniu historycznym i turystycznym, takie jak Tonalá, Zapopan, Chapala, Ajijic i Tequila; Na razie jesteśmy w pełni usatysfakcjonowani dobrym smakiem, jaki opuściło nam jego historyczne centrum, muzyka, tequila i kolorowa, rzemieślnicza kreatywność.

WSKAZÓWKI NA DOBRE PODRÓŻE

- Ogólnie trasa drogowa jest bezpieczna, choć na niektórych odcinkach jest niezamieszkała. Aby uniknąć komplikacji, przed rozpoczęciem podróży należy upewnić się, że samochód jest w optymalnym stanie, gdyż podróż jest długa.

- Jeśli lubisz rękodzieło, powinieneś skorzystać z tej wyjątkowej okazji i przygotować się za pieniądze i wystarczająco dużo miejsca w samochodzie.

- Klimat między Michoacán i Jalisco nie różni się znacznie, poza tym, że ten pierwszy jest nieco chłodniejszy w porównaniu z cieplejszym i suchszym w Guadalajarze.

- Jeśli masz czas, warto zboczyć z trasy i udać się do rezerwatu motyli Monarch, bo to piękne przedstawienie nie ma sobie równych.

- Morelia, Pátzcuaro i Guadalajara to idealne miejsca na nocleg ze względu na bliskość interesujących miejsc, najlepsze usługi i atrakcje turystyczne, które mają.

Pin
Send
Share
Send

Wideo: Tak się imprezuje w Meksyku! (Może 2024).