Armando Fuentes Aguirre „Catón”

Pin
Send
Share
Send

Prestiżowy dziennikarz i kronikarz miasta Saltillo, Armando Fuentes Aguirre, znany również jako „Catón”, jest niewątpliwie jedną z najbardziej interesujących i wszechstronnych postaci w Coahuila.

Każdego dnia tygodnia pisze 365 dni w roku (z wyjątkiem lat przestępnych, w których pisze 366 dni) cztery felietony, które ukazują się w 156 gazetach krajowych i zagranicznych. Kiedy zwracamy uwagę na kontrast, jaki istnieje między felietonami, które pisze dla gazet Reforma i El Norte, zatytułowanych „De politics y cosas peores” i „Mirador”, wyznaje, że niektórzy czytelnicy, nieświadomi, że „Catón” i Armando Fuentes Aguirre są ta sama osoba, z dezaprobatą dla koloru jego żartów w felietonie politycznym, sugeruje, że idzie za przykładem autora „Miradora”, sąsiada z kolumny.

Życzliwy gospodarz i znakomity rozmówca, Don Armando wita nas wraz z Maríą de la Luz, jego żoną „Lulú”, w swoim domu w Saltillo i bawi serią anegdot przepełnionych dobrym humorem i psotami na najróżniejsze tematy , takie jak historia Meksyku, krajowe wydarzenia polityczne, życie codzienne lub zmiany w Twoim mieście, a także jego liczne działania i życie rodzinne.

Oprócz pisania swoich codziennych felietonów, których żarty i historie rozśmieszają i zastanawiają tysiące czytelników, Don Armando prowadzi stację radiową Radio Concert, pierwszą stację kulturalną w Meksyku, która należy i jest wspierana przez jednostkę. Wśród różnych programów, które przekazuje, ten, który poświęca przez miesiąc uznanie osoby, która wniosła jakąś szczególną korzyść do ich miasta; program informacyjny, który nadaje tylko dobre wiadomości, i ten, który zajmuje się ratowaniem rzadkich nagrań, takich jak tanga śpiewane przez pewnego „Juana Tenorio”.

Przedmiotem wielkiego zainteresowania Don Armando jest historia Meksyku, której poświęcił już serię artykułów prasowych, które, nawiązując do postaci takich jak Cortés, Iturbide i Porfirio Díaz, ukażą się w formie książkowej pod tytułem La otra. Historia Meksyku. Wersja pokonanego.

Na koniec nauczyciel „Cato” opowiada nam o najważniejszym aspekcie swojego życia: swojej rodzinie. Dla niego jego żona Lulú stanowi oprócz tego, że jest doskonałym towarzyszem, potężny zespół roboczy, ponieważ dba, jak nam mówi, o wszystkie niezbędne kroki, aby jego artykuły ujrzały światło, więc pozostaje tylko to, co pozostaje. łatwiej, napisz. O swoich dzieciach mówi, że ma „dwie kawy i jedną kolację”, bo gdy przyjeżdża do domu jego dzieci, częstują go kawą, a córki zapraszają na obiad. Don Armando natychmiast włącza do rozmowy wnuki, wskazując, że gdyby wiedział, miałby wnuki wcześniej niż dzieci.

Pin
Send
Share
Send

Wideo: Tito Rojas - Señora Dé Madrugada (Może 2024).